Niedziela zleciała mi niemożliwie szybko. Dopiero wstałam i szłam do kościoła, a tu już trzeba iść z psem, kąpać się i szykować na nowy tydzień szkoły. Jutro Franczeska wyjeżdża do Poznania, matko, dobrze że to jeszcze nie ja. Oczywiście pół mojej szafy już znalazłam w jej walizkach. Taaaak, posiadanie starszej siostry. Ale spoko, jak będę szukała noclegu w Pzn to będę wiedziała gdzie się zgłosić. Z pocieszających wieści to dostałam 3+ z matematyki własnymi siłami bez ściągania ;p
czekam na książkę od chemii. znalazłam już kozaki i się w nich zakochałam. czekam też aż pocztówki dojdą, jeszcze Niemcy i Litwa, i aż jakieś dojdą do mnie. i mam ochotę na nowe buty. i nowy lakier do paznokci. i płaszczyk na zimę. i nowy błyszczyk. taaaa, pomarzyć dobra rzecz. idę się szykować na kolejny tydzień rzeźni. niech moc będzie z Wami :)


Gratuluję 3+ ;D mnie czeka 1 ...
OdpowiedzUsuń