rodzice wyjeżdżają dziś w nocy na lotnisko a o 6 mają wylot. niach niach, 2 tygodnie błogiego spokoju uważam za rozpoczęte :D
wczoraj, będąc z babcią w mieście oczywiście nie mogłam przepuścić okazji odwiedzenia sh.
i tak nabyłam koszulę od Hugo Bossa, sukienkę z H&M, bluzę DC. za wszystko zapłaciłam 7,50 ^^
wstałam po 9 dziś, normalnie nie wierzę. a położyłam się ok 2.
teraz idę zjeść śniadanie, czyli jak codziennie ostatnio kanapki z papryką. dziwne, że jeszcze mi się nie znudziło. jak to moja mama na mnie mówi : `Paprykożerca` xd
potem ogarniam i wybywam. Ciao! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz