sobota, 29 października 2011

197.Muzyka gra do końca

notka o weekendzie późnym wieczorem ;)


no to startujemy.
po pierwsze to zawaliłam sprawdzian z fizyki. po drugie liczę na 2 z matmy. ładny zapitol się szykuje w szkole, nie powiem że nie. norma. ale mniejsza o to. standardowo damy radę, a jakże.
mamy już prawie listopad, przydałoby się już zapisać na prawko. i tokio drift na ulicach :D

lubię takie soboty jak ta. kiedy wkładam na siebie spodnie dresowe, męską bluzę, pumiacze, słuchaweczki i lecę do sklepu i mam wyjebane na to co kto o mnie pomyśli.
kiedy spokojnie wstaję po 10, jem śniadanko, piję kawkę i oglądam na wspólnej.

ale drugą część soboty, kiedy wylatuję o 17 z domu, i wracam o 22, i mam Cię przez prawie 5 godzin non stop nie dalej niż na wyciągnięcie ręki, zaciągać się zapachem Twoich włosów jak rasowy ćpun, robić za grzejniczek i słuchać spokojnego bicia Twojego serca, kocham.


kolejna piosenka, którą będę słuchać po 20 razy, aż nie zacznę wymiotować na jej dźwięk xd

1 komentarz:

  1. tokio drift na ulicach xD chyba teksańska masakra xD nie no wiem, że za pierwszym razem zdasz :D
    a co do komentarza, to dlatego właśnie jesteśmy rodzeństwem :D

    OdpowiedzUsuń