wtorek, 5 kwietnia 2011

127. olaboga.

nic mnie chyba bardziej nie denerwuje niż chodzenie do kościoła. naprawdę. wolę już iść do szkoły.
tym bardziej jak potem patrzę w kościele na ludzi, którym zrobiono wodę z mózgu jak w jakiejś sekcie. ale co kto lubi. na szczęście jutro rekolekcje dobiegają końca, a w niedzielę będzie msza z ukochanym dodatkiem :* :)
niedługo, może w piątek, wstawię zdjęcia z Dni Narodów :D
bo moja inteligencja zapomniała wyczyścić pendrajwa przed pożyczeniem go koledze>.< ehh.
4 z historii też sprzyja dobremu humorkowi :))
jutro najprawdopodobniej zakupy ^^
Paulo Coelho zdecydowanie mi nie podchodzi. Jedynie 11 minut mnie zachwyciło, reszta niekoniecznie...

a tymczasem chyba usypiam. więc dobranoc :*



1 komentarz:

  1. Zdjęcia Iana cudowne<3 Muszęmuszęmuszę przeczytać coś Paulo Coelho!:)

    OdpowiedzUsuń