tak, cieść. zakochałyśmy się z siostrą w tym trzylatki z rodzinka.pl. i namiętnie chcemy zamienić naszą siostrę na to małe cudo. tak, jesteśmy kochane ^^
jutro znów szkoła. ale to w sumie nic nowego. taka monotonia życiowa.
dobrze że nie ma wuefu. nie obrażę się jak pani M. nie wróci. fajnie kończyć wcześniej i wysypiać się choć troszkę bardziej w poniedziałek.
wypatrzyłam sobie fajne jazzówki. tak, w końcu postawiłam na nie. tak jakoś umyśliłam sobie że są taką alternatywą trampek i balerin. ;) taaak, mam pomysły.
muszę przygotować sobie strój na Dni Narodów. jakieś prześcieradło i lecimy :D
ale Wam smęcę, no ale standard, przyzwyczajeni jesteście pewnie ;p
obejrzałabym jakiś fajny film. polecacie coś? taki żeby był już na necie, bo nie chce mi się ruszać tyłka do kina. xd
wiecie że jak się kocha to nawet chętniej się chodzi do kościioła ? :D ;*
pogoda się jakaś dzika zrobiła. w środę wizyta w poradni alergologicznej, nie nie mam zamiaru się więcej odczulać. niech zapomną, nfzetowskie dziady. pfff.
ale sieka z tego postu. no nic.
miałam się iść kąpać. ehe.
muszę iść do fryzjera. już nawet mam fryzurę upatrzoną, taka nowość na wiosnę :)
Zakochałam się w piosence Manic Street Pprechers - your love alone is not enough. spokojnie, jak zawsze za 3 dni mi przejdzie.
lakiery z avonu są do d***, lakier z Booma za 2,40 pokrywa już ładnie i wgl za drugim razem, a avon nawet po piątym razie ukazywał moje paznokcie. bądź tu człowieku mądry.
nowy tusz Maybelline One by One nawet niezły, nie zachwycił mnie ale też nie rozczarował. :>
tak, wielbimy z Justyną chodzić do Rossmana, malować się, pryskać męskimi perfumami i doprowadzać panią eskpedientkę do szału, nasze hobby :d
uciekam! Paaa :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz