miał być post o urodzinach Raffczana, ale z powodu kłopotów internetowych które uniemożliwiają zrzucenie zdjęć, będzie w najbliższej przyszłości. ;>
tymczasem minął pierwszy tydzień ferii. jak? szybko. i miło. w środę były moje urodziny, wczoraj Bakłażanka. odpoczęłam, wyspałam się, zrelaksowałam. odrobiłam trochę angielskiego, choć jeszcze sporo przede mną. posprzątałam moje `troszkę ` zaniedbane i zakurzone królestwo xd. Odwiedziłam małą kuzynkę, w sumie to dalej nie wiem jak ma na imię xp. ale włosy ma po mnie <3 poczytałam troszkę książek, zaczęłam częściej odwiedzać bibliotekę, nawet nie jest tak uboga w swych zapasach jak sądziłam. Paulo Coelho nie jest przereklamowany, przynajmniej dla mnie. Ale przyzwyczaiłam się że moja matka z siostrą kochają mnie krytykować we wszystkim. eh. Chyba sobie wybiłam palca u nogi, jednakże twierdzę że sam się wyleczył :p
przedwczoraj przeglądałam jakieś pudelki czy inne papiloty i trafiłam na origami z pieniędzy, nie powiem ładne to ale mi by było szkoda banknotów, typowa materialistka :D
garniturek :d


o i coś dla mojego Fotografa :*

do napisania :*


heh fajne te origami xdd.
OdpowiedzUsuńooo ale mega! :)))
OdpowiedzUsuń