środa, 22 września 2010

48. Telefony

więc, na ostatniej lekcji angielskiego pan Tomasz bierze do ręki różowe pudełeczko. z napisem Cell in Hell. taaak, puszcza nam Republikę z ich hitem, Telefonami. i zbiera nasze organizmy jedno komórkowe do pudełeczka, pudełeczko zamyka wieczkiem, grozi że jak ktoś zadzwoni to odbierze, a jak to mama raczy opieprzyć za dzwonienie do dziecka podczas lekcji. kończy się głos Obywatela GC, i rozpoczynamy kartkówkę :D
potem omawiamy czasowniki nieregularne. zapowiadamy kolejne kartkówki. i lecimy na inne lekcje.

dalej kocham second handy :P

jak mi nie pójdzie stomatologia otwieram sklep na allegro.

i ogólnie to jest w pytę, i idę pisać listy z ang :3

<3







1 komentarz:

  1. aaa, jakie śliczne dziecko <3
    no i Nathan, och Nathan! <3

    OdpowiedzUsuń