Gorąco dziś ! upiornie ciepło nawet : / szkoda tylko że nie mogę z basenu korzystać, głupia ciota x.x
już po kościele, uff.
tak się zastanawiam. ile ludzi chodzi tam z własnej woli. ilu idzie naprawdę porozmawiać z bogiem, pomodlić się, wysłuchać i zastanowić się nad kazaniem. ilu chodzi tak dla widoku, bo jakże to tak, przed znajomymi czy rodziną nie iść w niedzielę do domu pana. ilu idzie z przymusu tak jak ja, narzuconej woli przez rodziców. gdy miałam 9 lat, mój dziadek zachorował. na raka. modliłam się gorliwie co niedzielę, żeby tylko wyzdrowiał. ale 2 tygodnie przed moimi 10 urodzinami zmarł. przestałam wierzyć. każda cotygodniowa godzina w tym śmiesznym miejscu przyprawiała mnie o rozgoryczenie. dlaczego, skoro tak prosiłam, dziadek nie wyzdrowiał? wiem, że tak musiało być, ale 9latce trudno było to zrozumieć. teraz to już nawet nie wchodzę do kościoła. czekam aż wejdą i uciekam. po prostu, tak jest łatwiej. prościej nie słuchać, nie męczyć się. nie wiem czy kiedyś chcę mieć ślub kościelny, czy chcę żeby moje dzieci były katolikami. to wszystko nic nie znaczy. po co chrzest, komunia, bierzmowanie ? czy 10 000 lat temu było to komuś potrzebne ? no właśnie. ilu z nas tak naprawdę poszło do bierzmowania z powołania, a nie z przymusu czy nakazu rodziców ? moi rodzice też wzięli ślub kościelny ze względu na moją poronioną babcię, a dlatego że taka była ich decyzja. przecież to wszystko nie ma najmniejszego sensu. bo czy tak naprawdę taka wiara nam odpowiada ? czy jesteśmy zadowoleni że potem pewnie pójdziemy do nieba ale tak jakby z przymusu, a nie dzięki chrystusowi.
Have a nice day!
i najśmieszniejsze jest to, że ktoś stwierdza, że nie pójdziesz do nieba, bo nie chodzisz do kościoła i nie zostawiasz 2zł na samochód dla proboszcza albo nie bierzesz kościelnego ślubu.Nikt nie powinien o tym decydować, tylko Bóg, bo tylko on zna nasze myśli.
OdpowiedzUsuńMoi rodzice wzięli cywilny, no i? Za rok obchodzić będą 16. rocznicę. Lepiej pójść się pomodlić raz na rok, ale szczerze, a nie codziennie na pokaz.To jest przecież żałosne.
Oj tak, naprawdę gorąco się zrobiło ;//
dziwią mnie ludzie typu - źle się dzieje w ich domu, są poważnie chorzy i coś lub ktoś nagle odbiera im wszystko co mają, a i tak mówią że Bóg im pomaga...
OdpowiedzUsuńnieźle dziś padało, c'nie?
dokładnie. modlić się babki zwykły chórem z księdzem. drą się wniebogłosy, a jakby jedną wystawić i kazać śpiewać, to by na 90% nie znała "pieśni dla najukochańszego chrystusa"... pff...
OdpowiedzUsuńnawet, kiedy napisałam "chrystusa" z małej litery, to kazało mi to napisać z dużej. po chuja się pytam, po chuja?!
bo Chrystus to przydomek xdd czyli tak ortograficznie :D
OdpowiedzUsuńMati