sobota, 14 sierpnia 2010

25. Refleksje

przeczytałam właśnie nową notkę u Emeryta . i naszły mnie pewne wspomnienia.
notka jego jest dość skomplikowana jak dla mnie, może dlatego że już późna pora, i mój brain już zbytnio nie kontaktuje. wrócę do niej jutro.

Jak byłam małą dziewczynką, jak pewnie większość, bardzOOO chciałam być dorosła. choć może nie tyle dorosła, co starsza. Chodzić z koleżankami do kina, na zakupy, plotkować, pić kawę zamiast soczków, po prostu bawić się. Moje dzieciństwo było cudowne, nie mam na co narzekać. Dziadkowie, jak i reszta rodziny rozpuszczali mnie jak i moje rodzeństwo, i to cioteczne także. W przedszkolu.... to był jeden z najpiękniejszych okresów w całym moim dotychczasowym życiu. Pierwsza miłość, zabawy jedzeniem, nauka czytania, wszystko bardzo mi się podobało. Potem poszłam do podstawówki, także było miło, nie mogę narzekać. najbardziej żałowałam że w 6 klasie nie było mie na balu i zakończeniu szkoły, z rodzicami wyjechałam do Grecji, tak, mojej znienawidzonej Grecji.
Potem poszłam do gimnazjum. na początku byliśmy dość fajną klasą, lecz w pewnym momencie coś się popsuło. Zaczęliśmy rozdzielać się na grupki, niektórzy potracili przyjaźnie budowane od przedszkola czy szkoły pod. Obgadywanie, kłótnie, obrażanie się, wieczne wojny. czy to było konieczne? wtedy na pewno, lecz teraz z perspektywy czasu co się stało to się nie odstanie, trzeba żyć dalej. za paręnaście dni idę do liceum. mam totalnie nową klasę, tzn mam jedną koleżankę z podstawówki. wujek mi powiedział, że teraz to będą najpiękniejsze lata, i przyjaźnie zawarte pozostaną długo w mojej pamięci i wszystko będzie wracać, będzie masa wspomnień. mam nadzieję. Teraz znów chciałabym mieć te 5 lat i beztroski świat. martwić się o rozwiązaną sznurówkę, rozbite kolano czy splamioną sukienkę. mama często mnie szorowała, bo tak potrafiłam się pobrudzić, w końcu dziecko brudne to dziecko szczęśliwe : )
"Chcę być dorosły!" - Trzy słowa, które przeklinam do dziś
C A Ł A P R A W D A .





DOBRANOC.

2 komentarze:

  1. Moja notka skomplikowana? hmm. gdziee tam. Wywawało ci się bo późno było xd
    Noo czasy dzieciństwa to było coś. Szczególnie przedszkole. Ech chciałoby się tam wrócić...

    OdpowiedzUsuń
  2. no jasne że idę, a czemu miałbym nie iść^^

    OdpowiedzUsuń