Dżem dobły!
poniedziałek. znów. pff. niedziela i poniedziałek to najgorsze dni dla Cześki, czasem nawet w wakacje. już tylko miesiąc i nowa szkoła, ludzie, życie :D
z jednej nie mogę się doczekać ale z drugiej wolałabym rozpocząć ten rok jak studenci od października ;d
tatuś mój genialny zabrał młodszą siostrę na kolaży , i spokój jako taki mam xD
wczoraj coś w stylu grilla bez grilla, ale z kiełbasą, nie no może się nie upiłam tylko nóżki mi trochę inaczej chodziły, ważne że nie zamulałam w domu ;d
jutro coś gdzieś z kimś taararaa ;d no zobaczymy ;d
muzyka na dziś ?
O.S.T.R. "Odzyskamy Hiphop" + Bon Jovi "Born to be my Baby" o.
i już sama nie wiem o czym mam pisać.
potrzebuję kasy pracy zajęcia, wszystkiego wręcz.
chcę kupić płytę lub dwie, wywołać zdjęcia i wsadzić je do albumu który też muszę nabyć. standard. potrzeby wielkie, środków brak.
i wcale nie piję już redsa jak wodę, no wcale xp
ale to moje jedyne i ulubione piwo <3 :D
reszta jest za gorzka i wgl xd
taa, alkoholik ze mnie xd
i co ? połowa wakacji za mną, połowa przede mną, zaraz koniec i tyle z tego. ale wolę to niż chodzić do pracy i mieć tylko 2 tygodnie urlopu czy mniej ;d
kończę bo już pieprzę nie od rzeczy. paa : P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz